"Kawiarnię Mam Ochotę przy Grójeckiej 75 trzy grupy - Hybrydy, Piękni Ludzie i Panny z W. - przerobiły na schronisko. Na sznurze rozwieszonym pod sufitem suszyły się rękawiczki, zimowe czapki, mówiąca gwarą panna młoda przyrządzała oscypki na ciepło z żurawiną, gaździna częstowała herbatą z prądem. Goście jak w schronisku siedzieli przy długim stole, śpiewali karaoke i tańczyli. W Pochwale Niekonsekwencji (Grójecka 118) warszawiacy robili sobie wymarzone zdjęcie z ferii. Chętny stawał przy niebieskiej ścianie, a członkowie grupy Supermarket aranżowali resztę - dostawiali narty, włączali wiatrak (żeby wiatr rozwiewał włosy jak na górskim szczycie), sadzali na kolanach Harnasia (aktor Jakub Kamieński), później w komputerze zamieniali ścianę na pejzaż górski - i gotowe."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz